Witajcie!
W weekend odwiedziłam z dziewczynami z pracy miasteczko Malia. Okazało się, że jest to typowo turystyczne miejsce i w części nadmorskiej nie było żywej duszy. Wszystkie bary i restauracje były pozamykane, wyglądało to jak plan filmowy. Do tego przyleciał do nas pył z Afryki więc wszystko było jakby spowite mgłą. Na szczęście spacer umilała nam 20 stopniowa temperatura :)
Ciesz się tym błogim pustkowiem, bo latem trudno będzie przejść, tak jak w Świnoujściu ! Całuski !
OdpowiedzUsuń