środa, 16 marca 2011

Bintan

Witajcie!!!
Ostatni weekend spędziłam na wyspie Bintan w Indonezji. Wyspa jest przepiękna i zapewnia dużo atrakcji takich jak: gra w golfa, strzelanie z łuku, jazda konna, jazda na słoniu, jazda kładem no i oczywiście spa. Niestety z braku pieniędzy poszłam tylko na jeden masaż. Resztę czasu spędziłam na plaży, więc oczywiście spaliłam się trochę i teraz schodzi mi skóra. Kąpaliśmy się niestety tylko raz, bo na powierzchni wody pływało trochę chyba asfaltu albo oleju L. A więc tak jak poprzednio chyba tylko Europa dba o środowisko. Poniżej kilka zdjęć plaży, która z daleka wygląda przepięknie, a także tego co znajdowało się na brzegu. Ponieważ pojechałam z grupą znajomych w sobotę zrobiliśmy sobie imprezę, więc poniżej znajduje się kilka zdjęć z tego wieczoru – czyli dlaczego nie można zasypiać w trakcie imprezy :P . Na koniec zdjęcia koleżanki z Indii i jeszcze jednej której rodzice są chińczykami ale ona urodziła się w Singapurze.

Całuję :*















7 komentarzy:

  1. Wszystko świetnie, tylko nie ma Ciebie! Na drugi raz masz być przynajmniej na połowie zdjęć!!! Całuski...Ma.

    OdpowiedzUsuń
  2. No niestety ktos musi robic zdjecia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne zdjęcia!:)
    Ale faktycznie mogłabyś się pokazać;P Advice - USE A SELF-TIMER ;D
    A tak poza tym to wracaj już!

    OdpowiedzUsuń
  4. No wracam juz niedlugo okolo 10 maja i Profesor sie zgodzil zebym zostala do Swiat jak wszystko pojdzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widoki są niesamowite!
    Szkoda tylko, że tak pochmurnie.
    Pozdrawiam :]

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwierz mi tutaj nie ma nic lepszego niż pochmurna pogoda, nawet wtedy jest około 30 stopni a w pełnym słońcu naprawdę ciężko jest wytrzymać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń