sobota, 14 marca 2015

Spacer

Jak zawszę w sobotę wybrałam się na spacer po okolicy, wczoraj myślałam, że może przejdę się dziś do pracy bo cały tydzień lało, ale przy tak pięknej pogodzie nie byłam wstanie. Na plaży spotkałam bardzo fajną dziewczynę z Ukrainy z jej mężem grekiem. Tuż przed moim przyjściem znaleźli cztery szczeniaczki i zastanawiali się co z nimi zrobić. Chcieli żebym wzięła jednego i naprawdę prawie co weekend muszę ze sobą walczyć żeby jakiegoś nie przygarnąć. Oni mają już jednego w domu, ten duży biegający po plaży na zdjęciu i dokarmiają dwa mieszkające na ulicy. Po dłuższej dyskusji, w języku greckim, mąż dał się przekonać i wzięli je do domu. Teraz razem szukamy dla nich nowych właścicieli na fecebooku. Pieski są bardzo malutkie i raczej nie przeżyłyby same, nie wiem jak ktoś mógł je zostawić, naprawdę ciężko to  zrozumieć i się z tym pogodzić.  























3 komentarze:

  1. Jest coraz piękniej, ale widok raju mocno wykrzywia widok porzuconych zwierząt... Karola, może szukaj kontaktu z władzami miasta, powinni coś zrobić z problemem bezpańskich psów !

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest tutaj jedno schronisko, ale jak dwa lata temu ta dziewczyna chciała tam zaprowadzić znalezionego psa to powiedzieli, że nie ma miejsca i wpisali ją na listę oczekujących i nie odezwali się do tej pory.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale pieknie! Wiosna pełną parą!
    Suuper że im pomagacie!!! :)))
    Lista oczekujących w schronisku? Masakra...

    Maria

    OdpowiedzUsuń