Dzis Sobota a ja oczywiscie siedze na uczelni :( ale jak tylko omowie wyniki z moja Pania prawie doktor uciekam stad. W ten weekend napewno cos pozwiedzam wiec jutro lub w poniedzialek pojawia sie jakies zdjecia. Po za tym nic ciekawego sie nie dzieje, tylko tyle ze mam problem z symulacjami bo nagle 5 innych osob tez chce robic. Wiec rozpoczela sie wielka walka o komputer, a zakonczyla sie tym ze nikomu sie za wiele nie udalo w tym tygodniu, bo jak sie wlaczy 5 symulacji naraz to wiadomo ze zadna nie policzy sie w sensownym czasie o ile wogle (moim symulcjom standardowo zajmowalo okolo 5 godzin). A na sam koniec komputer zapchal sie calkowicie bo nie zostalo ani troche miejsca na zadnym dysku. Nie wiem jak reszta ale ja sie w tym momencie poddalam i na razie probuje nowej metody na innym komputerze.
Pozdrawiam wszyskich :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz